Lista produktów producenta: Tryumf

Handel obwoźny, który zauroczył wielu Polaków, zarówno tych sprzedających, jak i kupujących szybko się skończył. Niemniej jednak rodzinie przysporzył na tyle środków, że seniora rodu stać było na wyjazdy zagraniczne na winobranie do Francji, a potem na założenie firmy.
Poza granicami kraju, na sklepowej ladzie, uwagę inżyniera przykuła, łatwa w obsłudze manualna maszyna grawerska, a co za tym idzie puchary. Pomysł na założenie firmy zrodził się prawie natychmiast.
Nieszablonowość i nietypowy towar nie zniechęciły, a co więcej zainspirowały ojca , zakupił maszynę i 15 sierpnia 1991 roku zarejestrował oba pomysły pod jednym szyldem TRYUMF.


Rodzinny „trzon”
Firma Tryumf powstała przypadkowo i z „niczego”, bo tylko z chęci dorobienia dodatkowych pieniędzy do domowego budżetu. Te chęci rodziły pomysły i wyzwalały w rodzinie przeróżne formy zarobkowania w warunkach schyłkowego PRL-u.
Najlepszym sposobem zarabiania pieniędzy, w tym czasie, był handel. Szczęściem rodziny Anieli i Władysława Piotrowskich było posiadanie dwóch synów, którzy na początku przemian ustrojowych byli już na tyle samodzielni, że sami, dla własnej przyjemności, potrafili zarabiać pieniądze na handlu - czasem większe niż ojciec zarabiał w Hucie Stalowa Wola.
Byli na tyle operatywni, że potrafili, wykorzystując samochód ojca -historycznego na dzień dzisiejszy Fiata 125P- kupić na jednym końcu miejskiego targowiska dorodne czereśnie, aby je sprzedać w ciągu kilku godzin w najbardziej ruchliwym miejscu, które wcześniej zarezerwowali. Albo kupić w Radomiu pełne plecaki równie historycznych „Sofix-ów”, aby na drugi dzień, podobnie jak czereśnie, sprzedać o 100 % drożej.

Od walizki do kontenerów:
Handel obwoźny, który zauroczył wielu Polaków, zarówno tych sprzedających, jak i kupujących szybko się skończył. Niemniej jednak rodzinie przysporzył na tyle środków, że seniora rodu stać było na wyjazdy zagraniczne na winobranie do Francji, a potem na założenie firmy.
Poza granicami kraju, na sklepowej ladzie, uwagę inżyniera przykuła, łatwa w obsłudze manualna maszyna grawerska, a co za tym idzie puchary. Pomysł na założenie firmy zrodził się prawie natychmiast.
Nieszablonowość i nietypowy towar nie zniechęciły, a co więcej zainspirowały ojca , zakupił maszynę i 15 sierpnia 1991 roku zarejestrował oba pomysły pod jednym szyldem TRYUMF.

Losy pierwszych trofeów:
Pierwsze modele pucharów przyjeżdżały do Stalowej Woli autobusem, w turystycznej walizce, potem na przyczepce samochodu przemierzały, przez odkrywaną przez rodzinę, Europę. U nas dziwiono się, poza granicami podziwiano ze zrozumieniem.

Więcej

Produkty na stronie

Produkty na stronie